Przejdź do głównej zawartości

kolejny powód

Jakiś czas temu bardzo głośno było o serialu "13 powodów". Sam opisałem na blogu wrażenia po jego oglądnięciu. Pamiętam jak rozmawiając o nim ze znajomymi, jedna z koleżanek powiedziała: "Bardzo dobry serial. Jednak nie wiem czy powinni go wszyscy oglądać." Kiedy to usłyszałem byłem pełen sprzeciwu, jak to? Przecież ten serial rewelacyjnie odzwierciedla to, co dzieje się w głowach nastolatków. Jest taki prawdziwy. To jest właśnie powód, dlaczego powinno się uważać z tym, kto ogląda tą produkcję.


Impulsem do napisania tego postu był artykuł pani Anny Baran, przewodniczącej Grupy ds. Mediów, która działa przy Zespole roboczym ds. prewencji samobójstw i depresji przy Radzie ds. Zdrowia Publicznego przy Ministerstwie Zdrowia, który ukazał się w magazynie Charaktery (lipiec 2017).

Pani Anna zauważa, że serial trafia do różnych osób - starszych, młodszych. Nastolatków, którzy prowadzą "normalne" życie, rodziców, nauczycieli, osób, które są szkolnymi tyranami oraz młodzieży, która zmaga się z różnymi problemami. Każda z tych osób odbiera serial inaczej. Rodzicom może on uświadomić, że ich dzieci też ŻYJĄ, mają swoje problemy, które nie raz je przerastają. Osobom dręczącym innych, może pokazać co czuje ich ofiara i być powodem zmiany ich zachowania. Może jednak również oglądać go osoba, dla której życie jest pasmem ciężarów, która zmaga się z różnymi problemami, być może przeżywa to samo co główna bohaterka. Istnieje wtedy zagrożenie, że osoba ta zacznie identyfikować się z Hannah i postanowi zrobić to co ona.

Istnieje coś takiego jak efekt Wertera. Nazwa pochodzi od imienia tytułowego bohatera powieści Johanna Goethe. Kiedy została ona opublikowana, wiele osób po jej przeczytaniu zaczęło naśladować literackiego bohatera. Ubierać się tak jak on. Popełniać romantyczne samobójstwo w przypadku nieszczęśliwej miłości. Obecnie o tym efekcie mówi się odnosząc się do wzrostu liczby popełnianych samobójstw po publikacji materiału na ten temat, opisując np. śmierć znanej osoby. Podanie takich informacji w sposób nieprzemyślany może przyczyniać się do wzrostu zainteresowania wśród ludzi chęcią odebrania sobie życia.

Od przeszło 30 lat różne organizacje publikują rekomendacje dla mediów, w których podają informacje jak opisywać tego typu dramatyczne wydarzenia w celu uniknięcia wystąpienia efektu Wertera. Jedną z takich publikacji jest dokument Światowej Organizacji Zdrowia WHO:
http://www.who.int/mental_health/prevention/suicide/en/suicideprev_media_polish.pdf

Poruszając tego typu tematy, trzeba zdawać sobie sprawę, że to co mówimy/piszemy trafia do innych osób i różnie na nie wpływa. Należy zachować ostrożność w tym co mówimy. Pilnować się, aby nie reklamować samobójstw. Ważne jest, aby zawsze podawać informację o tym, że jest inne wyjście oraz wskazywać możliwości znalezienia pomocy.


***
Jeśli jesteś w trudnej sytuacji i masz powracające myśli na temat odebrania sobie życia, koniecznie powiedz o tym bliskim osobom. Jeśli masz złe kontakty w domu, zwróć się do kogoś zaufanego, nawet jeśli jest do sympatyczna pani ze sklepu warzywnego, sąsiadka, nauczycielka, czy kolega z pracy. Nie bądź z tymi myślami sam.

Jeśli planujesz własną śmierć (nawet jeśli na razie to tylko myśli bez realnego zamiaru) zgłoś się do najbliższego szpitala lub zadzwoń na pogotowie. W Polsce myśli samobójcze są traktowane jako stan zagrożenia życia (czym zresztą są) i leczone są ”z urzędu”. Trafisz wtedy pod opiekę specjalistów, którzy udzielą Ci pomocy i zadecydują o sposobie leczenia.

Jeśli boisz się zgłosić do szpitala sam, poproś kogoś, by zrobił to za Ciebie. Jak głupio i brutalnie by to nie zabrzmiało: samobójstwo możesz popełnić zawsze, ale najpierw spróbuj sobie pomóc. Nie masz nic do stracenia.

Jeśli jesteś bliskim osoby, którą podejrzewasz o myśli samobójcze, zadaj jej o to pytanie wprost. Bardzo często werbalizacja samobójczych myśli obniża napięcie rosnące w osobie noszącej się z takim zamiarem i stanowi punkt wyjścia do rozmowy i pomocy.

Jak rozpoznać osobę rozważającą samobójstwo?

Taki człowiek w ostatnim czasie:

  • zmienił swoje dotychczasowe nawyki, np. porzucił swoje hobby
  • jest wyraźnie przygnębiony
  • rozmawia o śmierci, zaczyna się nią ponadprzeciętnie interesować
  • rzuca mimochodem sygnały o tym, że chciałby się zabić, nawet, gdy są one trudne do wychwycenia i mało oczywiste
  • stracił zainteresowanie wszystkim, czym interesował się wcześniej
  • odcina się od znajomych i rodziny, wyraźnie się izoluje
  • traci apetyt, chudnie w niezdrowy sposób
  • przestaje o siebie dbać, zapomina o higienie osobistej, nie zwraca uwagi na czystość ubrań
  • zaniedbuje pracę, naukę i swoje dotychczasowe obowiązki
  • ma problemy ze snem
  • ma duże wahania nastrojów, bywa drażliwy, agresywny, albo apatyczny a potem nagle staje się nadpobudliwy, nerwowy
  • często mówi o tym, że nikt go nie rozumie i nie jest w stanie mu pomóc, nawet bliscy ludzie
  • porządkuje swoje życie, załatwia zaległe sprawy, odwiedza dawnych znajomych, godzi się, spisuje testament, rozdaje swoje rzeczy
  • zwiększa spożycie alkoholu, a gdy jest pijany mówi o tym, że czuje się niezrozumiany, że przerasta go życie i że nie widzi dla siebie przyszłości.

Bądź uważny, nie ignoruj tych sygnałów. Nie wstydź się pytać i oferować pomoc. Stawką jest czyjeś życie.

Pamiętaj też, że nagła poprawa samopoczucia u osoby, która wcześniej mówiła o samobójstwie i była bardzo przybita, może oznaczać, że wkroczyła ona w fazę presuicydalną (przedsamobójczą) i podjęła już decyzję o pozbawieniu się życia. Najprawdopodobniej wie już jak to zrobi, kiedy i gdzie. Podjęcie tej decyzji sprawia, że człowiek czuje pewnego rodzaju ulgę, bo w jego mniemaniu znalazł on rozwiązanie swoich wszystkich problemów. Spytaj taką osobę wprost o to, czy chce się zabić i nakłoń ją do jak najszybszego zgłoszenia się do szpitala, lub sam to zrób.

***

Młodzi ludzie mogą uzyskać pomoc, dzwoniąc pod numer 116 123 lub 116 111 lub wchodząc na stronę www.pokonackryzys.pl




[informacje spod gwiazdek zaczerpnięte od krotkiporadnik.pl]

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

nie chcę żyć w idealnym świecie

Wiem tytuł może przerażać, sugerować, że z autorem jest coś nie tak. Wzbudzać wewnętrzne oburzenie. Zachęcić do czytania, aby móc obalić argumenty autora (na pewno, dlatego dałem taki tytuł!). Już wyjaśniam o co mi chodzi.

szczerość

Długo zastanawiałem się o czym napisać. W głowie obecnie mam taki malutki mętlik, tyle rzeczy do zrobienia, cały czas chodzę rozkojarzony, mając na myśli jedno, a mówiąc drugie. Wiele osób zastanawia się na pewno co z nim nie tak, o czym on bredzi. Super, nie wiedzą o czym myślę, to co mówię wydaje mi się doskonale zrozumiałe, lecz inni mogą tego nie zrozumieć albo co gorsza zrozumieć źle. Dlatego to wszystko wam tłumaczę. I to nazywam szczerością.

o przerwach

Jeśli w przyszłości udałoby mi się złapać złotą rybkę i miałbym możliwość zrealizowania 3 życzeń, myślę, że jednym z nich byłaby możliwość przeżycia niektórych rzeczy ponownie po raz pierwszy. Pierwsze spotkanie z ukochaną osobą, z obecnymi przyjaciółmi, pierwsze westchnienie po pierwszym obejrzeniu ulubionego filmu, przeczytaniu książki, która zmieniła moje życie. Przeżycie tego wszystkiego od nowa, ponowne poczucie tej olbrzymiej fali uczuć - zachwytu, niepewności oraz uczucia, że to jest właśnie to.