Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

Logos

„Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę”. J 10, 15b

Dżuma

"Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka."

okrutne fatum

"Trzeba być dobrej myśli. Bo po co być złej." Stanisław Lem

w poszukiwaniu sensu

Wiem, że jestem inny. Patrzę na świat przez inne okulary, takie domowej roboty. Skręcone z drutu, który pozostał dziadkowi i plątał się się po warsztacie, poszukiwał życiowego powołania. A ono przyszło, jak to przeznaczenie ma w zwyczaju, niespodziewanie. Trach i nie ma drucika. Umarł Miedziak, narodziły się okulary. A skąd wziąłem szkła? Skleiłem z tysiąca ziarenek piasku, każde z innej rodziny. Nadal sklejam.

poplątanej rzeczywistości

Żyję szukając sposobu, by móc zacząć żyć. Znaleźć instrukcję życia, takiego jakie powinno być, przeczytać ją i wprowadzić krok po kroku. Tylko, czy ja potrzebuję wiedzieć jak żyć? Czy właśnie teraz, w tym momencie, nie żyję?

y.o.u.

Zatrzymać się. Wziąć głęboki oddech. Wciągnąć chłodne powietrze, aby schłodzić płonące wnętrze. Wypuścić je chwilę później, oczyścić organizm z przeżyć sprzed chwili. Znowu wziąć wdech. Powtórzyć całą procedurę. To tak łatwo nie odpuści...